O mnie
Cześć, mam na imię Kamil, ale w sieci przez długi czas, zwłaszcza na początku swojej przygody z rynkiem, posługiwałem się pseudonimem Smart Sęp.
Nie bardzo lubię pisać o sobie (chyba nikt nie lubi) , ale blog ma już rok, czas najwyższy aby zadbać o tę sekcję.
Tradingiem zajmuję się od 2011 roku. Przez ten czas popełniłem wszystkie możliwe błędy – od przelewarowania konta, przez szukanie świętego Graala, aż po momenty, gdy kompletnie straciłem kontrolę i sięgnąłem dna. Były momenty w których było naprawdę ciężko i to one ukształtowały mnie jako tradera i jako człowieka i dzięki tym doświadczeniom wiem jedno:
Trading to nie magia. To fach. Bardzo wymagający fach, bez gwarancji zatrudnienia. Nie dla każdego. Wiem też, że większość (nie wszystko) co znajdziecie w sieci jest bezwartościowe.
Przez lata pracowałem fizycznie, w bankowości i w sprzedaży, jeździłem ciężarówką, byłem elektrykiem jednak przez cały czas w różnym stopniu towarzyszył mi trading.
Wiem, czym jest realna praca i jak wygląda odpowiedzialność za własne decyzje.
Tradingu nie sposób porównać z żadnym innym zajęciem.
Dziś jestem jednym z nielicznych traderów w Polsce, którzy:
- pokazują swoje wyniki publicznie (ForexFactory, Fintokei) - podjąłem każde wyzwanie które wymagało weryfikacji umiejętności , czego nie zrobi żadna osoba próbująca sprzedać Ci szkolenie (zbyt duże ryzyko kompromitacji, ja pokazuję prawdę, a prawda jest taka, że trading jest ekstremalnie trudnym zajęciem i nie można nikomu obiecać żadnych rezultatów)
- 5-krotnie zajmowałem miejsce w czołówce weryfikacyjnego konkursu Trading Skill, zajmując miejsca na podium
- nie sprzedaję marzeń – tylko transparentnie dzielę się swoimi doświadczeniami
- nie wciskam Ci żadnych produktów, jeśli cokolwiek polecam, skorzystanie z tego nie daje Ci żadnych benefitów w stylu "aby otrzymać dostęp - załóż konto"
Wszystkie treści są darmowe - wsparcie mojej twórczości jest zawsze dobrowolne z Twojej strony.
Nie twierdzę, że wiem wszystko. Ale wiem, jak NIE uczyć. Wiem, jak NIE zaczynać. I wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby przetrwać dłużej niż 3 miesiące na rynku (Jeśli nie słyszałeś o słynnej zasadzie 90-90-90 - stąd 3 miesiące). Popełniam również kolosalne błędy, jak każdy prawdziwy trader, prawdziwy człowiek.
Blog zoati.pl powstał dlatego, że mam dosyć pseudoedukatorów, kursów o świeczkach i z obsługi platformy. Chcę pokazać, jak to naprawdę wygląda. Jak wygląda trading od kuchni oraz jak wygląda cała branża okołotradingowa.
Kiedy zakładałem tego bloga rok temu, miałem na to inną wizję. Chciałem wyłowić talenty i zbudować grupę traderów z którą wspólnie będziemy wnosić nową jakość do naszej traderskiej społeczności. Niestety, czas pokazał, że po pierwsze ze świecą takich szukać, po drugie nikt nie chce robić nic za darmo.
Nie będziesz tu musiał nic kupować, żeby dostać wartość. Wystarczy, że chcesz się uczyć i jesteś gotów zobaczyć rzeczy takimi, jakimi są. Zapisując się do listy mailingowej, dostaniesz powiadomienie o wpisach, które uznam za godne przeczytania, nie będę Cię powiadamiał o każdym z nich.
Zapraszam Cię do świata bez ściemy.
